Pogoda taka, że aż aparatu nie chce mi się ze sobą taszczyć, gdy idę z Tyrionem na obchód terenu ;) Tutaj delikatny misz, masz z kilku dni i napiszę jedno, gdybym nie widział, że rzepaki coraz wyższe, to miałbym wrażenie, przez tę pogodę wszystko stanęło w miejscu. Warto się jednak wybrać w pole choćby po to żeby posłuchać skowronków, czy potrzeszczy (pierwsza dwa zdjęcia):
środa, 26 kwietnia 2017
Niby wiosennie
Etykiety:
filtr polaryzacyjny,
kaczeńce,
kos,
kwiecień,
N70-300VR,
Nikon D7000,
pliszka żółta,
potrzeszcz,
rzepaki,
Sigma 17-50/2.8,
tyrion,
wiosna
sobota, 1 kwietnia 2017
Pierwsze rowerowanie
Niestety z różnych względów, jednak głównie pogodowych, dopiero z początkiem kwietnia, wybraliśmy się na pierwsze rowery. Najpierw plan był, żeby pojeździć po Pogórzu od strony czeskiej, jednak postanowiliśmy, nie szaleć, i zostać po naszej stronie.
Trasa przez Park w Kunowie, Stalag VIIIA i trakt Przygody z Nysą do Radomierzyc. Później przez Witkę i Wrociszów do domu. Pogoda cudowna, dokuczał tylko wiatr, który jak się człowiek nie obrócił, to za każdym razem wiał w twarz ;) a jedyna rzecz na jaką mogliśmy narzekać, to problem z traktem wzdłuż Nysy. Niestety wezbrane wody na wielu odcinkach zebrały zewnętrzną warstwę tłucznia, pozostawiając tylko kamienna podbudowę i coby nie pisać, jeździć po niej na rowerach trekingowych dawało się we znaki.
Park w Kunowie, częściej tutaj możecie mnie zobaczyć biegającego, a nie jeżdżącego ;)
Stalag, a raczej niewielka część tego obozu jenieckiego. Kiedyś muszę poświęcić mu osobny wpis:
I trasa wzdłuż pięknej Nysy:
Na koniec - Niedów i najwyższy punkt naszej wycieczki. Widok na Izery:
Etykiety:
filtr polaryzacyjny,
izery,
kunowie,
Kunów,
kwiecień,
Niedów,
Nikon D7000,
nysa,
park,
radomierzyce,
rowery,
s17-50/2.8,
Sigma 17-50/2.8,
stalag,
wiosna,
Witka
Subskrybuj:
Posty (Atom)